Z Jasła do Rzeszowa jest jakieś siedemdziesiąt kilometrów. Jeszcze do niedawna wjeżdżające na dworzec kolejowy jasielskie składy można było obserwować ze starej drewnianej kładki, przerzuconej nad torami. Lokomotywa wraz z wagonami zatrzymywała się zawsze na peronie numer trzy. Jednak prawie trzynaście lat temu "Jasło" wjechało na o wiele bardziej znaczące i prestiżowe miejsce.
TAGI 2011
3 wpisy
Festiwal w Brzegu był dla Ralpha przełomem z dwóch względów: po pierwsze zrozumiał, że można śpiewać cudze utwory po swojemu, a po drugie - prezentować własny repertuar.
To właściwie był tylko spacer. Jak zawsze ze słuchawkami, bez spiny, przed siebie. Doszłam do Rynku: w sumie rzadko chodziłam tamtędy i do dziś nie wiem, co mnie podkusiło, by wybrać tę drogę do domu.