To właściwie był tylko spacer. Jak zawsze ze słuchawkami, bez spiny, przed siebie. Doszłam do Rynku: w sumie rzadko chodziłam tamtędy i do dziś nie wiem, co mnie podkusiło, by wybrać tę drogę do domu.
Dzienne Archiwa: 2024-01-07
1 wpis